Akcja powieści Ivany Dobrakovovej rozgrywa się w Turynie, nazywanym miastem satanistów i egzorcystów. „Słońce Turynu” jest przewrotne: główna bohaterka
porusza się raczej w strefie cienia – miota się pomiędzy obowiązkami matki i żony, jest zawieszoną między różnymi tożsamościami wielokrotną emigrantką szukającą
w rzeczywistości dogodnej szczeliny, pęknięcia, w które mogłaby uciec. To właśnie w takiej szczelinie rodzi się tęsknota za ekstremum, pokusa przekraczania granic – przede wszystkim moralnych i cielesnych. Zdecydowanie jednak pojemniejsza okazuje się kwestia zasięgu zła – pytanie o to, czy zło jest dziedziczne, czy czeka na odpowiednie warunki, żeby zakiełkować.
Weronika Gogola
Przekład książki został dofinansowany przez SLOLIA, Centre for Information on Literature in Bratislava